Cieszę się, że tu trafiłaś i wiem, że nie jest to przypadek. W życiu nie ma przypadków. Wszystko dzieje się po coś i zawsze dla naszego dobra.

Jestem Olga, pojawiam się w życiach różnych ludzi po to, aby przynieść im spokój i ukojenie. W mojej rodzinie od pokoleń były czarownice. W moim domu od kiedy pamiętam, istniał temat kart, magii, białej szałwii. Mama, zamiast czytać mi bajki, uczyła mnie medytować, a istotnym elementem ziemskiego sprzątania naszego domu jest oczyszczanie go ze złych energii. Pomogłam już setkom ludzi, głównie kobietom. Jestem Waszym plasterkiem na to co boli. Do rozpoczęcia mojej działalności natchnęła mnie nieżyjąca już prababcia, której nigdy nie poznałam. Z opowieści wiem, że była najlepsza wiedźma w całej wiosce, pomogła tysiącom ludzi. Czuje, że mając jej wiedzę, powinnam zrobić to samo, a w czasach internetu mam nieograniczone pole manewru. Jestem za to bardzo wdzięczna. A jeszcze większa wdzięczność czuję za to, że to czytasz. 
Z poziomu ziemskiego mam kilkuletnie doświadczenie w pracy z ludźmi w dziale sprzedaży, natomiast z wykształcenia jestem kosmetologiem, który obecnie zmienił ścieżkę edukacji na psychologię managerską. Mam świra na punkcie moich córek rasy Maine Coon i Beagle 😉 Czasami też kupuje bilety lotnicze 10h przed wylotem samolotu i lecę na drugi koniec świata. Bo podróżowanie od zawsze było moim największym marzeniem. Myślę, że 10-letnia Olga, patrząc na mnie w tym momencie, byłaby ze mnie bardzo dumna i podekscytowana tym, co ją czeka.